Recenzja książki "Syrena"
Ostatnio przeczytałam książkę o tytule " Syrena " , jej autorką jest Kiera Cass ,która zadebiutowała serią książek z sagi "Rywalki" - które także przeczytałam.
Na wstępie powiem ,że książka różni się od poprzednich opowieści Kiery. Poprzeczytaniu mogę śmiało powiedzieć , że jest to moja ulubienica, bardzo przypadła mi do gustu.
Kiera zamieściła w niej historię pięknej dziewyczyny o imieniu Kahlen, która musiała odsłużyć swoje lata wzamian za drugie życie. Każda syrena żyła 100 lat w milczeniu ,mogły rozmawiać tylko między swoimi "siostrami" .Musiały służyć matce Ocean , ich zadaniem było między innymi zabijanie. Głos syren był śmiertelny dla ludzkiego słuchu.
Kahlen pragnęła normalnego życia, pragnęła się zakochać ... pewnego dnia na jej drodze stanął chłopak o imieniu Akinli. Połączyła ich nie tylko przyjaźń ale także bardzo silne uczucie.
Kahlen musiała je powstrzymać ,mimo iż tego nie chciała , nie chciała znowu stracić bliskiej jej osoby.
Książka przypadnie do gustu wszystkim romantykom , swoją premierę w Polsce miała 16.03.2016 r.można ją zakupić w sklepach Empik w dobrej cenie. Moim ulubionym cytatem jest tekst zawarty na końcu :
Dla miłości warto podjąć każde ryzyko !
Byliśmy
GWIAZDAMI
Byliśmy
MUZYKĄ
Byliśmy
CZASEM
Zachęcam wszystkich zaunteresowanych do przeczytania bo warto, jeżeli chodzi o koniec uważam ,że Kiera napisze kolejne części ale tym razem z perspektywy innych sióstr. Jeżeli chodzi o okładkę książki, bardzo przyciąga wzrok , dzięki temu lepiej możemy ją zapamiętać :)