sobota, 5 grudnia 2015

Pamietnik


CZĘŚĆ 1




Nazywam się Anna Miedzianowska, mam 25 lat , wiec jestem młoda. Mieszkam w Warszawie , a z zawodu jestem pisarką i dziennikarką. Od zawsze prześladował mnie pech życiowy , nigdy nie miałam przyjaciół, a tym bardziej chłopaka. Różnię się od innych dziewczyn , w tym czasie kiedy akurat one tańczą na dyskotekach z nieznajomymi ,ja wolę siedzieć w domu czytając książkę czy oglądać mój ulubiony serial, popijając przy tym kawę.
Mieszkam sama , już jakiś czas temu wyprowadziłam się od rodziców , którzy truli mi dupę tym , że jestem nadal ''singielką'' .
04.12.2015 piątek - dzień zapowiadał się jak co dzień : praca ,dom, praca ,zakupy i bieganie.
Tak to właśnie jest moja codzienność . Jedak w tym dniu stało się coś czego się nie spodziewałam .
9.04 Obudziłam się ,  zaczęłam poprawiać mój nowy tekst , który miałam już dzisiaj wysłać do mojego szefa - Adama ( niezły facet , - żonaty ) , kiedy poprawiałam ostatnie zdanie wstałam i zaczęłam się ubierać ,by zrobić sobie śniadanie i pójść  na małe zakupy.  O godzinie 10 byłam już gotowa , wyszłam, zamknęłam drzwi na klucz i poszłam .
Idąc do ''Biedronki'' natknęłam się na faceta w przebraniu choinki.
Wręczył mi ulotkę, która promowała szkolne przedstawienie , zorganizowane przez dzieci - Jasełka .
Idąc kawałek dalej wyrzuciłam ją do kosza .
W sklepie kupiłam bułki , pomidory , ser , mleko itd
Dzień był bardzo słoneczny jak na grudzień . O godzinie 12  byłam już w domu i mogłam na spokojnie wysłać pracę do mojego szefa , i zacząć zastanawiać się nad kolejną.
Dzisiaj nie miałam jakoś specjalnie weny twórczej , więc postanowiłam ,że pójdę pobiegać  ( mimo mojego niezbyt atrakcyjnego wyglądu , starałam się zdrowo odżywiać i dbać o figurę ) . W czasie biegania lubię słuchać muzyki wiec często, nie słyszę czy ktoś mnie woła . O godzinie 16 było już trochę ciemno, a ja niezbyt dobrze widziałam , chciałam przejść na drugą stronę , kiedy nagle urwał się mi film. Obudziłam się dopiero w szpitalu . Na głowie miałam bandaż, a na ręce gips , a noga tak mnie bolała , że nie poruszając nią czułam silny ból w kolanie. Odwróciłam się aby porozglądać się po pokoju , i dostrzegłam ,że obok mnie siedzi mężczyzna , widać że był dość przestraszony i załamany .
Miał ciemne, krótkie włosy , wysoki o niezwykłej budowie ciała , na pierwszy rzut oka wydawał się bardzo uprzejmy . Postanowiłam , że się przedstawię .
- Em przepraszam , co ja tu robię ?
- Miałaś wypadek , wbiegłaś mi pod koła mojego samochodu ...
- Nie pamiętam
........
- Jestem Anna
- Kuba , cieszę się że się obudziłaś ...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz